Ostatnio postanowiłam dokształcić się w dziedzinie teorii rysunku i sporo czytam na ten temat. Zaciekawił mnie artykuł na temat trudności przy tworzeniu z wyobraźni. Ciekawa rzecz, że ta sama osoba, która jest w stanie dobrze narysować coś na podstawie zdjęcia lub rzeczywistości, ma trudność z narysowaniem czegoś z wyobraźni.

Pamiętam swoje doświadczenia w tej dziedzinie, które spowodowały zniechęcenie i przylepienie sobie etykietki, że “najprawdopodobniej nie umiem rysować z wyobraźni”. Kiedyś rysowałam krajobrazy kosmiczne ale nie wychodziły szczególnie dobrze, więc się zniechęciłam.  Lubię uczyć się najróżniejszych technik. Może to trochę skakanie z kwiatka na kwiatek. Liznęłam też trochę ceramiki i byłam zaszokowana, kiedy instruktor pokazał mi jak wyglądają nogi psa – w porównaniu do mojej pierwszej figurki z gliny. “Pies, jaki jest, każdy widzi”. A mimo to nie pamiętamy zbyt dokładnie jak ułożone są jego łapy bo nie przywiązujemy do tego wagi.

Kolejne moje doświadczenie z rysowaniem z pamięci polegało na wykonaniu konkretnego zadania. Najpierw należało narysować twarz patrząc na modela. Następnie należało narysować tę samą twarz z pamięci. I tu byłam zaszokowana. Twarz wyszła bardzo podobna do oryginału. Czyli jednak umiem rysować z wyobraźni.

Autorka artykułu na temat rysowania z wyobraźni rozwiązuje tę zagadkę. Sam artykuł jest tak szczegółowo napisany, że dość trudno się go czyta. Ale można wyciągnąć bardzo ciekawe wnioski.

Zdaniem autorki nie ma czegoś takiego jak rysowanie z wyobraźni. Zawsze rysujemy na podstawie czegoś. Może to być rzeczywistość, zdjęcie lub obraz z pamięci. I tu jest kwestia jaki obraz posiadamy w pamięci.

Otóż mamy dwa rodzaje pamięci: pamięć pasywną i pamięć aktywną.

Pamięć pasywna oznacza po prostu bezmyślne zapamiętywanie tego co widzimy. Mózg zapisuje w pamięci to co widzi, ale nie jest to zbyt szczegółowe, tak jakby zarys idei. Ta informacja jest tym mniej szczegółowa im mniej potrzebna. W przeciętnym życiu nie potrzeba zapamiętywać dokładnie ułożenia łap psa. Kto tego potrzebuje? Weterynarze, artyści i nikt więcej. Taką ogólną pamięć przywołujemy potem bez wielu szczegółów. Dlatego narysowanie czegoś na tej podstawie jest bardzo trudne bo nagle się okazuje, że obraz w pamięci jest mocno niepełny. Brak mu wielu szczegółów.

Pamięć aktywna ma miejsce wtedy gdy aktywnie chcemy coś zapamiętać, nauczyć się na pamięć, utrwalić w pamięci jakiś obraz. Staramy się wtedy zapisać w pamięci te informacje, które chcemy. Jeśli będziemy chcieli zapamiętać piękną scenę z wakacji, zapiszemy ją sobie w pamięci ogólnie, starając się zachować tylko elementy ważne. Jeśli studiujesz medycynę, uczysz się dokładnie budowy mięśni człowieka, a nie zapamiętujesz jak noga kopie piłkę. Jeśli jesteś kibicem, zapamiętujesz scenę wbicia bramki.

Jeśli jesteś rysownikiem, idziesz na mecz i zapamiętujesz jak poruszają się nogi piłkarzy, aby je potem narysować. Dzięki temu zbierasz w pamięci obrazy, na podstawie których możesz potem narysować coś z pamięci, np. mecz piłkarski.

Czyli wystarczy zastąpić pamięć pasywną, pamięcią aktywną, czyli obrazami zapamiętanymi świadomie i zawierającymi tyle szczegółów, które są potrzebne.

W praktyce jest to dość trudne aby zebrać w głowie mnóstwo obrazów wszystkiego. Może to się stać naturalne. Gdy rysujesz dużo kotów to w końcu ilość referencji w mózgu, na temat budowy kota, się zbiera. Jednak szybszym sposobem uzyskania odpowiednich referencji w mózgu, będzie nauczenie się budowy człowieka czy zwierzęcia czy tego co mamy zamiar rysować. Mając wiedzę jak układa się szkielet człowieka w różnych pozach, będzie dużo łatwiej narysować z pamięci, człowieka biegnącego, skaczącego czy kopiącego piłkę. Bo mamy gotowy obraz w pamięci.

W drugim artykule autorka pisze o budowaniu własnego stylu. Jest to chyba najważniejsza rzecz w sztuce, gdyż sztuka polega na dawaniu czegoś od siebie, swojej indywidualności. Nie możemy jednak tłumaczyć rysunku z błędami, że “to jest mój styl, ja tak rysuję”. Takie tłumaczenie nie spowoduje, że obrazek się spodoba.

Tajemnica dobrych rysunków, bez względu na to w jakim są stylu, leży w proporcjach. Zarówno postać realistyczna czy postać z komiksu czy filmu rysunkowego, ma zachowane proporcje. Dlatego jest odbierana jako w porządku. Natomiast rysunkom początkujących brakuje poprawnych proporcji, dlatego odbierane są jako niewprawne.

Podobnie się rzecz ma z karykaturą czy rysunkami dowcipów. Rysowanie karykatur polega na tym, że nieproporcjonalnie zwiększa się lub zmniejsza, charakterystyczne cechy twarzy. Dzięki temu twarz jest śmieszna, ma cudaczne wymiary, ale rozpoznajemy kto to jest.  Proporcje są zachowane, np. oba uszy są tak samo zwiększone lub zmniejszone.

Wniosek z tego jest taki, że aby wyrobić sobie swój styl należy najpierw nauczyć się poprawnie rysować z zachowaniem proporcji, perspektywy.

Tu jednak można również wpaść w pułapkę ciągłego uczenia i przygotowywania się. Samo studiowanie teorii nie sprawi, że będziemy świetnie malować. Trzeba niejako iść oboma drogami jednocześnie. Uczyć się i rysować. Sama teoria i umiejętności sprawią, że będziemy “poprawni”. Rysowanie czy malowanie, korzystając z wiedzy, sprawi, że wyrobimy sobie własny styl.

 

na podstawie:

https://design.tutsplus.com/articles/why-is-it-so-hard-to-draw-from-imagination-heres-how-to-do-it–cms-22967

https://design.tutsplus.com/articles/realism-photorealism-and-style-in-drawing–cms-21630

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *