Płatne kursy online są najczęściej dość drogie, dlatego też nigdy z nich nie korzystałam. Oglądam mnóstwo video na YouTube i staram się podglądać profesjonalistów i ludzi utalentowanych.

Przypadkiem trafiłam na krótkie kursy Domestika.org. Cena jest bardzo przystępna, gdyż kurs kosztuje około 50 zł. Płaci się w zasadzie tylko przez PayPal.

Firma jest prawdopodobnie hiszpańska, gdyż większość kursów jest w języku hiszpańskim, portugalskim. Dostępne są napisy w języku angielskim. Oczywiście można znaleźć ciekawe kursy w języku angielskim. Uznałam, że poradzę sobie z czytaniem napisów po angielsku i kupiłam kurs hiszpański. Okazało się jednak to znacznym utrudnieniem. Tłumaczenie jest automatycznie, często błędne. Poza tym czytając napisy nie patrzy się jednocześnie na to co pokazuje instruktor. Jednak jest to trudność, która nie powinna zniechęcać.

Kursy są bardzo krótkie ale uznałam to za zaletę. Najczęściej po zakupie kursu online odkłada się jego przerobienie w nieskończoność, albo przerabia tylko część. Dlatego uznałam, że kursy składające się z krótkich filmików, których łączny czas wynosi około 2 godzin jest OK. Krótki czas pozwala na szybkie obejrzenie i przerobienie kursu.

Kupiłam kilka tych kursów i część przerobiłam. Mam o nich ambiwalentne zdanie.

Zalety:

  • kursy są krótkie,
  • przedstawienie materiałów rysunkowych pozwala dowiedzieć się o nowych technikach i narzędziach,
  • bardzo dokładny opis używanych materiałów,
  • bardzo profesjonalne przygotowanie kursów – instruktor prezentuje się w ładnym pomieszczeniu na ładnym tle,
  • dostępne jest forum, na którym można prezentować swoje prace z kursu,
  • instruktor podaje swoje inspiracje,
  • pod każdym blokiem kursu podane są ćwiczenia do własnego wykonania,
  • instruktorami są profesjonaliści z wieloletnim stażem.

Wady:

  • wszystkie kursy są dla początkujących, dlatego też kupując następny kurs o akwareli, należy się spodziewać ciągle tych samych lekcji o lawowaniu i rozkładaniu farby, ciągle tych samych lekcji o perspektywie,
  • nadmiernie rozbudowana sekcja o tym kim jest instruktor, o tym co go inspiruje i o materiałach, w zasadzie merytorycznej treści jest bardzo mało,
  • więcej inspiracji niż prawdziwej nauki, instruktorzy raczej pokazują jak sami malują lub rysują, a nie wyjaśniają szczegółowo swojej techniki,
  • kursy przeznaczone są dla amatorów, którzy chcą robić coś fajnego,
  • niewiele można się naprawdę nauczyć.

Kursy te traktuję raczej jako inspirację i podpatrzenie co ludzie robią i jak. Jest to sposób na poznanie i spróbowanie różnych technik. Raczej sposób na szukanie własnego stylu i czegoś co może mi się podobać. Niestety nie wiele można się z tych kursów nauczyć. Oczywiście nie kupiłam żadnego kursu dotyczącego rzemiosła. Tu raczej spodziewałabym się pokazania konkretnych metod. Chyba kurs haftu nie polega na pokazaniu jak pięknie haftuje instruktor i co można haftować. Ale tego nie wiem, gdyż nie wykupiłam żadnego z takich kursów.

Generalnie kupując wszelkiego rodzaju kursy, ma się nadzieję, że ja się czegoś nauczę. Liczymy na to, że po odbyciu kursu, będę rysować jak instruktor. Ja zawsze popełniam ten sam błąd. Zachwycam się rysunkami kogoś i liczę, że jak przerobię kurs to będę umiała rysować jak ten ktoś. Niestety tak nie jest. Są to osoby z wieloletnim doświadczeniem, najczęściej profesjonalni artyści, który swój styl wyrobili sobie przez lata praktyki.

No cóż, może sztuka polega na wiedzy, której nie można nikomu przekazać? Może trzeba to odkryć samemu? A może trzeba ją wyćwiczyć drogą wieloletniego rysowania lub malowania? Z drugiej strony techniki artystyczne umożliwiają nauczenie się ich. Przecież są akademie, szkoły, kursy. Mówi się, że talent stanowi tylko 5%, a 95% to praca. Czy tak jest naprawdę?

Zagadnienie talent versus praca obserwowałam na zajęciach akwareli. Wśród kilku grup znajomych biorących udział w kursie akwareli są osoby początkujące i osoby, które miały wcześniej styczność z tą techniką. Zdecydowana większość nie radzi sobie. Dobrze radzą sobie tylko 2 osoby. To jednak wskazuje, że do akwareli trzeba mieć talent, który tylko rozwija się poprzez pracę i ćwiczenia. W moim przypadku praca przy mizernym talencie nie przyniosła rezultatów. Akwarelą zajmuję się od 7 lat i wykonałam kilkaset prac. Zauważam u siebie regres. Moje wczesne akwarele nie były wysokiego lotu, ale w miarę ok i dość poprawne. Obecnie są raczej gorsze niż lepsze.

Wracając do kurów. Czy warto z nich korzystać? Z całą pewnością, myślenie, że po kursie dłuższym czy krótszym, nauczę się rysować czy malować tak jak instruktor, jest naiwnością? Krótkie kursy warto traktować raczej jako inspiracje, zapoznanie się z różnymi technikami, poznanie różnych stylów i podejścia do sztuki.

Zastanawiam się, czy jeśli po krótkim i tanim kursie, nie opanowałam techniki, to opanuję ją po długim i drogim kursie? Przychodzi myśl, że może drogie kursy przekazują więcej wiedzy i tajemnic warsztatowych. To jest zagadka. Nie zawsze jak lek nie skutkuje, podwaja się dawkę.

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *