Zafascynowałam się malowaniem na jedwabiu. Chodzę na warsztaty malowania na jedwabiu w ośrodku 3 pokoje z kuchnią na Białołęce w Warszawie.

Przyzwyczaiłam się do malowania akwarelą i trochę to wpłynęło na moje malowanie na jedwabiu. Tymczasem jest to technika trochę inna. Na jedwabiu farba rozlewa się w zupełnie inny sposób. Jedwab powinien być nawilżony, gdyż wtedy farba rozlewa się równomiernie. Malowanie na jedwabiu przypomina trochę witraż i dlatego też czasem stosuje się wzory do witrażu. Rozpływanie się farby na tkaninie powoduje, że fragmenty obrazu muszą być oddzielone substancją, która oddzieli i nie pozwoli na przelewanie się farby. Farba do jedwabiu przelewa się bardzo szybko tak że bez odgranicznia nie mozna nad tym zapanować.

Odgraniczenie robi się przy pomocy gutty. Poniżej zastosowałam guttę czarną i przezroczystą. Bywają też inne kolory. Ważne jest aby ją bardzo dokładnie nałozyć, w przeciwnym razie farba przelewa się przez szpary.

Początkujący w tej technice często irytują się jak trudno jest zapanować nad rozlewaniem farby. Potrzeba trochę czasu i prób aby poznać tę technikę i zapanować nad pędzlem i farbą.

Obrazki powyżej nie są utrwalone. Po zakończeniu pracy należy utrwalić jedwab żelazkiem. Aby nie zniszczyć żelazka należy prasować przez pergamin, który spowoduje usunięcie gutty. Kolejny etap to wypranie jedwabiu.