Przerwa wakacyjna oznacza przerwę w tworzeniu batiku. Korzystam z pracowni batiku, gdyż ta technika nie jest łatwa do wykonywania w domu. Czas na małe podsumowanie.
W tym roku znowu tworzyłam kwiaty i koty. Koty wychodzą swietnie w batiku, ale potrzebny tu jest bardzo dobry rysunek. Batik ma swoje prawa i nie daje się wykonać precyzyjnie, co w przypadku zwierzaków może dawać nieco zniekształcone efekty. Ale jest to w końcu sztuka nowoczesna, nierealistyczna.
Moje tegoroczne koty batikowe:
W tym roku eksperymentowałam z kwiatami i to nie takimi w wazonie ale rosnącymi na grządce lub w ogrodzie. Najtrudniejsze w tym przypadku jest tło. W batiku tło z liści i traw tworzy się całkiem fajnie i tu wydaje się łatwe zrobienie plątaniny liści. Eksperymentowałam nad tym czy zrobic tło najpierw, co wymaga obrysowywania liści. Można też zostawic tło na koniec, w rezultacie tego jest ono najciemniejsze.