W swoim życiu zajmowałam się różnymi dziedzinami sztuki, także tkaniną artystyczną. Chociaż moją główną pasją jest rysunek. Ostatnio uczestniczyłam w niewielkim warsztacie filcowania. Był to krótki warsztat więc nie zdobyłam zbyt zaawansowanej wiedzy, ale poznałam podstawy tej ciekawej techniki.
Wbrew pozorom nie ma zbyt wielu tutoriali w sieci, pozwalających dogłębnie poznać tę technikę. Filcowanie polega na tworzeniu ozdób, biżuterii, torebek, strojów, maskotek i czego dusza zapragnie z filcu i wełny. Z tego co się zorientowałam technik jest mnóstwo: od wycinania rożnych kształtów z cienkiego filcu i formowania z nich kwiatków, do wygniatania kapeluszy z filcu.
Metodą nabijania wełny na filc można niemal malować całe kolorowe obrazy. Jedna z metod polega na nabijaniu na kawałek grubego filcu wełny przy pomocy specjalnych igieł. Filc układamy na grubej gąbce lub specjalnej szczotce do filcowania, następnie specjalną igłą nabijamy przędzę tworząc przeróżne wzory.
Inna technika to tworzenie kulek z filcu, z których następnie robi się biżurerie itp. Kulkę można formować na mokro przy pomocy wody i mydła, lub na sucho ubijając ją igłą. Dla początkujących ta technika może się wydawać pracochłonna. Mnie się udało zrobić 3 kulki w ciągu 2 godzin. Były to pierwsze kulki w moim życiu, niemniej jednak wymaga to trochę cierpliwości i czasu.
Moje pierwsze działo filcowania – futerał na komórkę
Filcowany kotek – obrazek na filcu nabijany igłą
Broszka z filcu met odą nabijania igłą
Filcowane kulki metodą na mokro – bardzo pracochłonne, 3 kulki robiłam przez 2 godziny. Do tego motylek zrobiony igłą ale wyszedł mi trochę kiczowaty.