Gdy byłam fanką Michaela Jaskona malowałam jego portrety na tkaninie. Jako wzór stosowałam swoje własne rysunki tuszem.
Rysunek tuszem odbijałam na ksero, a następnie podkładałam go pod tkaninę. Metoda ta pozwalała na malowanie tylko białych lub żółtych koszulek. Następnie malowalam portret farbami do tkanin. Na koniec portret utrwalałam żelazkiem. Obrazek jest trwaly i taką koszulkę mozna prać w pralce.
Jest to trudna technika, gdyż nie można się pomylić. Jeśli tochę farby kapnie lub pomylisz się, można jeszcze zmyć farbę, ale trzeba to zrobić natychmiast i można uszkodzić dobrze namalowany rysunek. Gdy farba wyschnie, nie da się jej już sprać.
Niektóre portrety malowałam nie na koszulkach lecz na białym płótnie, które obrębiałam na maszynie w formie obrazka. Takie obrazki wyglądają świetnie oprawione w ramki i powieszone na ścianie.
Obecnie eksperymentuję z odbitkami linorytu na tkaninie, ale jeszcze nie opracowałam dobrej metody. Można odbić linoryt na kuszulce ale przy pomocy farb olejnych. Farba olejna się nie spierze ale jakoś nie mam przekonania do tej techniki.
Portrety MJ na koszulkach.
[nggallery id=5]