Naszedł mnie ostatnio okres niebieski w malowaniu i upodobanie do niebieskiego ftalowego. Pracuję nad dwoma portretami kotów: białego Milkiego i niebieskiej Gerdy. Niejako kolory kotów skłaniają do stosowania niebieskich odcieni. Robię zdjęcia poszczególnych etapów żeby zobaczyć jak mi idzie, i czy zmiany mi się podobają czynie.
Portret Gerdy
Gerda jest mieszańcem rosyjskiego-niebieskiego czyli ma futerko szaro białe. W ostateczności postanowiłam przyciemnić tło aby kot się bardziej uwidocznil.
Nie jest to jeszcze wersja skończona. Podobnie jak portret Milkiego, któremu też poprawiłam tlo. Ciemne tło portretu Milkiego bardzo mi się podoba. Natomiast nad Gerdą jeszcze popracuję.